Relacja z „klimatycznej” sesji – IWD 2024

DSC04487

Fot. Daria Banach

Podczas pierwszego dnia 4. Międzynarodowej Konferencji Naukowej z okazji Dnia Kobiet na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach odbyła się kolejna klimatyczna” sesja.

Zaproszeni goście, nauczyciele akademiccy oraz studenci Uniwersytetu pozowali wraz z rekwizytami przed obiektywami aparatów członkiń Koła Naukowego Dziennikarstwa Ekonomicznego i Medioznawstwa. Uczestnicy zostali zapytani również o ich opinie dotyczące zmian klimatycznych i sposoby na ratowanie środowiska.

Sesja fotograficzna przebiegła w bardzo dobrej atmosferze, a uczestnicy podczas robienia zdjęć wykazali się niezwykłą kreatywnością. Zobaczcie efekty!

DSC_0083
Fot. Katarzyna Adamiak
DSC_0153
Fot. Katarzyna Adamiak

„Jeśli chodzi o klimat, to według mnie nic nie jest w porządku. Patrząc na pogodę, mieliśmy najcieplejszy odnotowany luty przez ostatni bardzo duży okres czasu. Temperatury zmieniają się praktycznie z dnia na dzień, co wpływa na przyrodę, zwierzęta i ludzi. Segreguję śmieci, jeżdżę głównie komunikacją miejską, staram się jeść, jak najmniej mięsa, bo wiem, że to też jest duży czynnik wpływający na nasz klimat oraz oszczędzam zasoby naturalne typu prąd czy woda” – powiedział Wojciech z kierunku Finance and Accounting for Business

DSC_0045
Fot. Katarzyna Adamiak
DSC_0102
Fot. Katarzyna Adamiak
DSC_0067
Fot. Katarzyna Adamiak
DSC_0097
Fot. Katarzyna Adamiak

„Oczywiście żyjemy w czasach, kiedy są spore następstwa technologiczne i spore zanieczyszczenie dostało się do środowiska w skali lat. Niemniej jednak myślę, że istnieje sporo programów, które dążą to tego, żeby było coraz lepiej. Segreguję śmieci, mimo że, nie do końca wierzę w to, że faktycznie trafiają na śmietniska posegregowane. Mimo wszystko staram się żyć w tej iluzji, że jednak robię coś dobrego” – stwierdził Patryk z kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna

DSC04494
Fot. Daria Banach

„Nie do ukrycia jest to, że klimat na pewno z czasem pogarsza, patrząc na to jakie obecnie mamy spalanie węgla. Widać jednak, że jest różnica względem pięćdziesięciu lat wstecz, stu lat wstecz, nie jestem na tyle stary, jest to jednak kwestia tego co widziałem, słyszałem. Będę szczery, ja osobiście jeszcze nie podjąłem żadnych działań w tę stronę, ale wydaję mi się, że jest niewykluczone, żebym kiedyś zaczął. Wydaje mi się, że najlepszym wyjściem jest sianie świadomości, bo pierwszym krokiem musi być chęć ludzi” – mówił Tomasz z kierunku Finance and Accounting for Business

„Ostatnio myślałem nad tym pod takim względem, że porównywałem swoje dzieciństwo do współczesnych lat i zauważyłem różnicę tego ile ptaków śpiewa oraz ile też owadów jest na szybie samochodu kiedy jeździmy, bo jest znaczna mniejsza ilość i to najbardziej przykuło moją uwagę. Przede wszystkim staram się segregować śmieci w swoim domu i zwracać na to większą uwagę również w moim otoczeniu. Dbam o to, żeby śmieci lądowały do kosza, a niżeli lądowały gdzieś w lesie. Od czasu do czasu dojeżdżam na uczelnię komunikacją miejską, zamiast samochodem” – oznajmił Mateusz

DSC_0141
Fot. Katarzyna Adamiak

„Wystarczy spojrzeć za okno i zobaczyć, jak wygląda miasto. Jest dużo śmieci, które znajdują się na chodnikach. Nie jest to zawsze bardzo widoczne, ale można dostrzec miejsca, gdzie występują w ilościach zdecydowanie za dużych. Kwestia segregowania śmieci, zużywania mniejszej ilości wody, wyłączanie światła, o czym wiele osób zapomina, niejednokrotnie to rzeczy, które każdy człowiek może robić wokół siebie na co dzień i które w jakimś stopniu przyczyniają do poprawy klimatu” – powiedział Marek z kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna

DSC_0159
Fot. Katarzyna Adamiak

„Dużo zależy od tego ile o tym mówią nam media. Na Śląsku zwłaszcza można odczuć często zapach smogu. Cały czas wspomina się o „Wyspie Śmieci” na Ocenie Spokojnym. Uważam, że ogólnie jest niedobrze w kwestii zaśmiecania planety. Mówi się o klimacie, ale jeszcze dochodzi do tego wszystkiego segregacja śmieci. Zanieczyszczenie planety nie pod względem atmosfery, tylko pod względem na przykład śmieci pozostawianych w lasach, brak ich segregacji. Ja na co dzień segreguje śmieci oraz zazwyczaj jeżdżę komunikacją miejską” – stwierdził Konrad z kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna

„Nie kupuję butelkowanej wody, tylko mam butelkę, która sama filtruje wodę. Gdy idę do sklepu to zabieram ze sobą wielorazową torbę zamiast używać „jednorazówek”. Jeśli chodzi o unikanie plastiku, zauważyłam, że ludzie w sklepach biorą dużo warzyw, owoców do siatek, gdzie mogliby to wziąć do swoich własnych” – oznajmiła Patrycja z kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna

DSC_0143
Fot. Katarzyna Adamiak

„Z pewnością widać te wszystkie zmiany wokół nas, jeśli chodzi o same zmiany pogody czy też smog. Myślę, że ciekawą kwestią jest moda fast fashion. Wiadomo, chodzimy do galerii, w ten sposób konsumpcjonizm jest bardzo propagowany, a dobrym sposobem jest pójście do jakiegoś lumpeksu i zakupienie tam ubrań, które też możemy customizować i przerabiać. Jako, że działam w sferze kulturalnej, ponieważ śpiewam, myślę, że bezsensu jest kupować na koncerty różne ubrania w sieciówkach, mogę znaleźć je równie dobrze w lumpeksie i przerobić. W ten sposób propaguje to środowisko i dbanie o nie. Według mnie wybór komunikacji miejskiej zamiast samochodu to jest zawsze dobra opcja lub poruszanie się pieszo, co wpływa jednocześnie nasze zdrowie. Są to drobne rzeczy, które faktycznie, gdy je zastosujemy to mają pozytywny wpływ na środowisko oraz klimat. Tak samo niemarnowanie jedzenia. Rozplanowuje swoje posiłki, tak aby wykorzystać coś do końca” – opowiedziała Maria z kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna

DSC_0114
Fot. Katarzyna Adamiak
DSCF5464
Fot. Marta Kołuda

„Zima, która obecnie się kończy była bardzo nietypowa, bo przyszła dość wcześnie, była w miarę intensywna, ale właściwie od początku stycznia to chyba mamy bardziej takie przedwiośnie niż zimę. Także to już wydaje mi się jest symbol tych zmian i sygnał do działania. Staram się jak najmniej wpływać na środowisko, czyli w miarę takich drobnych możliwości, jak selekcja odpadów, mniejsze zużycie wody, w ogóle mniejsze wyrzucanie rzeczy. Kupuję takie rzeczy, które na pewno wiem, że użyje. Zdrowo się odżywiam, więc to chyba też ma znaczenie, bo kupuję produkty niskoprzetworzone. Nie wpływam szczególnie na rozbudowę przemysłu żywnościowego, kupując surowe produkty. Drobiazgi mają znaczenie. Po naładowaniu telefon, warto pamiętać o tym, żeby wyjąć ją z kontaktu, gasić światło, używać wody, kiedy nazbiera się więcej naczyń do zmywania. Sumując te działania w milionach, dziesiątki milionów, mogą mieć one wymierny efekt” – mówiła Elżbieta Bukalska z UMCS w Lublinie

DSCF5450
Fot. Marta Kołuda
DSCF5461
Fot. Marta Kołuda